Tilapia znajduje się w szarej strefie żywieniowej – nie jest tak korzystna jak łosoś, ale o wiele zdrowsza niż przetworzone mięso.
Ta elastyczna ryba dostarcza imponujące ilości budującego mięśnie białka i wzmacniającej kości witaminy D, jednak niektóre metody hodowli sprawiają, że eksperci ds.
żywienia martwią się o to, co jeszcze może pływać w twoim filecie.

Główny problem wynika z intensywnych praktyk hodowlanych w niektórych krajach, w których tilapie mogą być hodowane w zanieczyszczonych wodach lub karmione wątpliwą dietą. Może to powodować dwa problemy: potencjalne narażenie na szkodliwe patogeny i obniżony poziom zdrowych tłuszczów w porównaniu z odmianami dziko żyjącymi.

Specjaliści od żywienia sugerują zrównoważone podejście. Delektuj się tilapią z umiarem, zawsze gotując ją dokładnie. Priorytetowo traktuj źródła z dobrze uregulowanych farm (sprawdź certyfikaty na opakowaniu) i zrównoważ spożycie owoców morza rybami bogatymi w kwasy omega-3, takimi jak łosoś lub sardynki. Jeśli tilapia jest pozyskiwana w sposób odpowiedzialny, pozostaje praktyczną opcją białkową dla osób dbających o zdrowie.