Anaïs Robin została ścięta w tak młodym wieku. 21-letnia piosenkarka, gwiazda mediów społecznościowych, zmarła w sobotę 23 marca 2024 r. na północy Francji.
Była taka młoda. Przyszłość go wzywała. Jednak zespół produkcyjny Anaïs Robin właśnie ogłosił straszne wieści.
Młody i obiecujący 21-letni artysta zmarł, o czym poinformował również La Voix du Nord.
Zginęła w sobotę 23 marca 2024 r. w wypadku drogowym w pobliżu miasta Lille, w Hauts-de-France. Około godziny 4 rano w Baisieux jego samochód uderzył w drzewo rosnące na poboczu drogi. Jak donosi gazeta Le Parisien, strażacy z Villeneuve-d’Ascq pośpieszyli w jego kierunku, podobnie jak zespół SMUR, ale „mogli jedynie potwierdzić jego śmierć”.
Anaïs Robin była „kochana i ceniona przez wszystkich, którzy mieli przywilej ją poznać”
„Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci naszej artystki Anaïs Robin, która nastąpiła tragicznie w wyniku wypadku drogowego w sobotni wieczór na północy Francji” – wyjaśnili przedstawiciele wytwórni Gabs & Jo. „Anaïs była kochaną i cenioną osobą przez wszystkich, którzy mieli przywilej ją znać. Jej promienny uśmiech, życzliwość i głos pozostaną na zawsze wyryte w naszych sercach. W tych trudnych czasach wyrażamy najgłębsze współczucie jej rodzinie i bliskim. Dzielimy wasz smutek i oferujemy wam całe nasze wsparcie w tej trudnej próbie. W międzyczasie czcimy pamięć Anaïs i z uczuciem wspominamy cenne chwile spędzone w jej towarzystwie w studiu, podczas kręcenia filmu…”