Zobaczyłem coś dziwnego na podłodze w domu i nawet nie zdawałem sobie sprawy, co to było.
Leżało nieruchomo, jak kawałek jaskrawozielonej rośliny, oderwany fragment pnącza… albo może dziecięca zabawka, która spadła ze stołu.
Stanąłem nad nim, próbując rozgryźć, co to jest.
Kształt był zbyt gładki, kolor zbyt jaskrawy, a te „rogi” po bokach wyglądały na plastikowe.
Ale gdy tylko podszedłem bliżej, „to coś” nagle zadrżało. Zamarłem. A potem nagle się poruszyło i zaczęło pełzać.
Prawie krzyknęłam ze strachu. Stworzenie wyglądało tak dziwnie, jakby wyleciało z filmu o kosmitach.

Powoli przesuwał się po podłodze, a z jego ciała wystawały ciemne kolce – długie i cienkie, jakby specjalnie ostrzegał: „Nie dotykaj mnie”.
Kiedy dowiedziałam się, co to naprawdę było, byłam przerażona, ale na szczęście nic mi się nie stało.
Szczegóły podałem w pierwszym komentarzu, ale bądźcie ostrożni
Później dowiedziałem się, że to była gąsienica siodłata . I że mogłem uważać się za niesamowitego szczęściarza: gdybym ją podniósł, jak zamierzałem w pierwszych sekundach, wszystko mogłoby się skończyć bardzo źle.
Jego kolce zawierają jad , który wstrzykuje się w skórę przy najlżejszym dotknięciu. U ludzi występuje ostry ból, zaczerwienienie, obrzęk, pęcherze, a czasami nawet zawroty głowy, nudności i drętwienie.

Wiele osób trafia do szpitala po kontakcie, ponieważ ból jest tak silny, że nie do zniesienia. Siedziałem i czytałem to wszystko, czując dreszcz przebiegający mi po kręgosłupie.
Wystarczył jeden zły ruch, a leżałbym tam z opuchniętą ręką.
Co zrobić, jeśli nagle dotkniesz czegoś?
Najpierw ostrożnie usuń kolce za pomocą taśmy. Następnie umyj ranę wodą z mydłem, przyłóż lód, a jeśli reakcja jest silna, zażyj lek przeciwhistaminowy i skonsultuj się z lekarzem.

Ostrożnie zmiotłam gąsienicę miotłą do słoika i zaniosłam ją daleko do ogrodu. Pozwoliłam jej żyć, ale nie w moim domu.
Od tamtej pory, jeśli widzę coś dziwnego na podłodze, zastanawiam się dwa razy, zanim tego dotknę.