Ważne jest, aby zrozumieć, że jest to całkowicie normalne i nie ma powodu do niepokoju.
Czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego na Twojej bieliźnie czasami pojawiają się plamy po wybielaczu?
Wiele kobiet tak uważa, a to pytanie wywołało ożywioną dyskusję w internecie.
Co zaskakujące, te plamy nie mają nic wspólnego z pralką. Są one spowodowane naturalnym poziomem pH pochwy.

Te plamy wskazują na zdrową pochwę. Poziom pH mierzy kwasowość lub zasadowość substancji, a jak wyjaśnia jeden z pouczających wpisów na Twitterze:
„Teraz, gdy wszyscy wiedzą, to zupełnie normalne, że w damskiej bieliźnie lub majtkach pojawiają się jaśniejsze plamy, wynikające z kwaśnego odczynu pochwy, którego pH mieści się w zakresie 3,8-4,5. Chyba czas więc porzucić przekonanie, że jest to wynik złej higieny. W rzeczywistości zdrowa pochwa to taka, która może wybielić tkaninę”.
Dr Vanessa MacKay z Królewskiego Kolegium Położników i Ginekologów wyjaśnia: „Pochwa ma mechanizm samooczyszczania się poprzez naturalne wydzieliny. Zawiera pożyteczne bakterie, które ją chronią”.
Narodowe Instytuty Zdrowia podają, że typowe pH pochwy mieści się w przedziale od 3,8 do 5,0, co czyni ją umiarkowanie kwaśną w porównaniu do neutralnego pH wynoszącego 7.
Doktor MacKay zauważa również, że przezroczysta lub biała wydzielina z pochwy jest normalna i zdrowa, a zakłócenie tej naturalnej równowagi może prowadzić do infekcji.