Papierosy oszczędzone, ale niektóre cygara 1 września podrożały o ponad 100%

Dobra wiadomość dla 12 milionów francuskich palaczy

To powiew świeżości dla portfeli. 12 milionów palaczy papierosów we Francji może odetchnąć z ulgą: ceny papierosów i tytoniu do samodzielnego skręcania papierosów nie wzrosną od 1 września 2025 roku.

Francuskie służby celne właśnie potwierdziły stabilność taryf na te codzienne produkty konsumpcyjne.

Ten spokój nastąpił po wyjątkowo burzliwym roku. Od stycznia palacze odnotowali aż pięć korekt cen , w tym znaczną podwyżkę w czerwcu, która wywołała niezadowolenie niektórych. Tym razem sytuacja jest inna: rząd wstrzymuje sprzedaż najpopularniejszych produktów.

„Dobra wiadomość dla około 12 milionów codziennych palaczy we Francji!” – ogłosił urząd celny w swoim komunikacie prasowym. To oświadczenie brzmi jak mile widziana ulga dla klientów przyzwyczajonych do nieprzyjemnych niespodzianek cenowych.

Ta stabilizacja kontrastuje z polityką antynikotynową prowadzoną powszechnie przez państwo. Palacze papierosów są zatem chronieni przed spiralą inflacyjną, przynajmniej tej jesieni. To wytchnienie, które pozwala im odetchnąć przed kolejnymi korektami, już zaplanowanymi we francuskim kalendarzu celnym.

Ilustracja © ETREHEUREUX
Ilustracja © ETREHEUREUX

Eksplozja cen mocno uderza w cygara

Ale ta dobra wiadomość nie dotyczy wszystkich wyrobów tytoniowych. Podczas gdy palacze papierosów odetchnęli z ulgą, miłośnicy cygar doświadczają prawdziwego szoku cenowego. Rzeczywistość jest brutalna: niektóre produkty dosłownie eksplodują.

Najbardziej uderzający przykład? Flor de Selva Botte SAL1, którego cena wzrosła z 21 do 43 euro za pudełko 10 cygar. Wzrost o 105% to prawdziwy cios dla portfela. Ponad dwukrotny wzrost to prawdziwy policzek dla konsumentów tych luksusowych produktów.

„Ceny niektórych produktów rosną” – potwierdzają celnicy w cenniku. I tutaj termin „skok” nabiera pełnego znaczenia. Wzrosty o ponad 100% dotyczą wielu produktów z kategorii cygar i cygaretek, przekształcając je w prawdziwe dobra luksusowe.

Różnica w traktowaniu jest rażąca. Podczas gdy papierosy cieszą się status quo, cygara doświadczają prawdziwej burzy taryfowej. Odnotowano kilka sporadycznych obniżek cen, ale pozostają one marginalne w obliczu fali podwyżek.

Ta eksplozja cen całkowicie zmienia rynek. Cygara, już pozycjonowane jako produkty premium, osiągają obecnie poziom, który czyni je niedostępnymi dla wielu przeciętnych konsumentów.

Ilustracja © ETREHEUREUX
Ilustracja © ETREHEUREUX

Dziesięć nowych marek pojawia się w sklepach tytoniowych

Podczas gdy rynek cygar kwitnie, w sklepach tytoniowych po cichu dokonuje się kolejna rewolucja. Urząd Celny zatwierdził kilkanaście nowych produktów, które wzbogacą ofertę od września. Te nowości rekompensują brak wzrostu różnorodnością.

W kategorii papierosów, palacze odkryją nowe opcje w atrakcyjnych cenach. Luckies Longs (100 szt.) i Camel Essential No. 1 kosztują po 10,40 euro. Ta cena plasuje je w przystępnej cenie na rynku francuskim.

Bardziej ekskluzywne, Marlboro Crafted XL Red i Gold są teraz dostępne w opakowaniach po 25 sztuk za 14,40 euro. Te nowe wersje uzupełniają ofertę premium amerykańskiej marki.

Świat tytoniu do skręcania nie pozostaje daleko w tyle. Pueblo Classic No. 1 i Pueblo Blue No. 1 kosztują 14,70 euro za 30 gramów. Golden Virginia, uznany brytyjski standard, oferuje 50 gramów za 31,70 euro. Ofertę uzupełnia Django Original Blend w cenie 14,70 euro za 30 gramów.

Ta fala nowości świadczy o sile rynku francuskiego. Pomimo polityki antynikotynowej, marki nieustannie wprowadzają innowacje i dywersyfikują swoją ofertę. Konsumenci korzystają zatem z szerszego wyboru, mimo że presja cenowa stopniowo rośnie.

Tego typu wprowadzenia na rynek są częścią strategii wyprzedzającej, gdyż obecny spadek cen może okazać się jedynie chwilową ulgą.

Ilustracja © ETREHEUREUX
Ilustracja © ETREHEUREUX

Marsz w kierunku 13 euro trwa nieubłaganie

Ta przerwa to w zasadzie tylko przerwa w eskalacji ceł. Służba Celna zaplanowała już kolejną korektę na 1 listopada 2025 r. Data ta jest przypomnieniem: polityka antynikotynowa rządu nie słabnie.

Deklarowany cel pozostaje niezmienny. Do 2026 roku średnia cena paczki papierosów musi osiągnąć 13 euro. To wzrost o prawie 25% w stosunku do obecnych cen, który ostatecznie przekształci tytoń w produkt luksusowy.

Ta strategia stanowi odpowiedź na pilny kryzys zdrowotny. Tytoń pozostaje główną przyczyną zgonów, którym można zapobiec we Francji, z 75 000 zgonów rocznie, według Public Health France. Liczby te uzasadniają stanowcze stanowisko rządu.

Rak płuc jest doskonałym przykładem tej plagi. We Francji tytoń jest przyczyną ponad 8 na 10 przypadków raka płuc. Na całym świecie jest przyczyną od 80% do 90% zgonów związanych z tą chorobą. To cicha masakra, która rozgrywa się każdego dnia we francuskich szpitalach.

W obliczu tej rzeczywistości Francja od 2024 roku eksperymentuje z programem pilotażowym zorganizowanych badań przesiewowych w kierunku raka płuc. Inicjatywa ta idzie w parze z odstraszającą polityką cenową.

Francuscy palacze doświadczają zatem ostatnich miesięcy stabilności cen. Zbliża się bowiem listopad, a wraz z nim kolejny krok w kierunku celu 13 euro. Pętla zaciska się metodycznie i nieubłaganie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *