Często myślimy, że zniszczona lub odbarwiona bielizna to oznaka niewłaściwego prania.
Jednak w wielu przypadkach te plamy są w rzeczywistości odzwierciedleniem zdrowej równowagi intymnej.
I nie, nie jesteś jedyną osobą, która je zauważa!
Te białawe lub lekko różowe plamy, szczególnie widoczne na ciemnych lub syntetycznych majtkach, mogą wydawać się dziwne. Ale najczęściej są całkowicie normalne i nie stanowią poważnego problemu. Wyjaśniamy dlaczego.
PH pochwy: Dyskretny superbohater

Pochwa ma naturalnie kwaśne pH, między 3,8 a 4,5. To jej naturalna tarcza: ta kwasowość zapobiega namnażaniu się niepożądanych bakterii. A jak utrzymać tę kwasowość? Organizm potrzebuje cennych sojuszników, takich jak Lactobacillus – pożyteczne bakterie produkujące kwas mlekowy.
W rezultacie, gdy niewielka ilość wydzieliny zetknie się z materiałem bielizny, zwłaszcza jeśli jest ciemna, może spowodować widoczne przebarwienia, podobnie jak w przypadku wybielania. „Krótko mówiąc, jeśli majtki się plamią… to często dobry znak!”
Dieta i nawodnienie również odgrywają rolę.
To, co jesz, wpływa na cały organizm – w tym na okolice intymne. Zbyt duża ilość cukru, przetworzonej żywności lub alkoholu może zaburzyć równowagę pH pochwy i zmienić charakter wydzieliny. Z kolei dieta bogata w probiotyki (jogurt, kefir, kiszona kapusta itp.) i codzienne nawadnianie organizmu sprzyjają zdrowemu środowisku intymnemu.
„Zrównoważony mikrobiom często oznacza mniej dolegliwości… i mniej uporczywych śladów”.
Hormony, emocje i intymne zawirowania
Twoje hormony podlegają naturalnym wahaniom: owulacja, menstruacja, ciąża, menopauza… Na każdym etapie ilość i skład wydzieliny mogą się zmieniać. Przewlekły stres? Wpływa on również na hormony, a tym samym na równowagę pochwy.
Te wahania hormonalne, często niezauważalne, mogą sprawić, że w niektórych okresach bardziej sprzyjają one kwaśnej wydzielinie – a tym samym powstawaniu większej ilości śladów na tkaninach.
Skutki uboczne regularnego prania

A co, jeśli to nie Twoje ciało, a pranie? Niektóre agresywne środki gospodarstwa domowego (wybielacze, perfumowane płyny do płukania tkanin itp.) mogą osłabiać włókna tekstylne, czyniąc je bardziej wrażliwymi na naturalną kwasowość wydzieliny.
„Używaj delikatnych, bezzapachowych detergentów i unikaj chemicznych płynów do płukania tkanin. Dokładnie wypłucz bieliznę, aby ograniczyć gromadzenie się potencjalnie drażniących pozostałości”.
Tkanina i kolor robią ogromną różnicę.

Bawełna to Twój najlepszy przyjaciel: oddychająca, miękka i chłonna, szanuje Twoją prywatność, jednocześnie ograniczając ryzyko maceracji. Z kolei tkaniny syntetyczne, takie jak koronka czy poliester, zatrzymują więcej wilgoci, co sprzyja powstawaniu przebarwień… a czasem dyskomfortu.
A co z kolorem? Ciemna bielizna (czarna, granatowa, śliwkowa itp.) sprawia, że plamy są znacznie bardziej widoczne, nawet jeśli są drobne.
„Plama nie oznacza, że się martwisz. Często to po prostu dowód na to, że Twój organizm dobrze spełnia swoją rolę”.