W tę niedzielę, 20 kwietnia, papież Franciszek pojawił się z balkonu Bazyliki Świętego Piotra w Rzymie na tradycyjnym błogosławieństwie „Urbi et Orbi”.
Bardzo osłabiony i zdyszany z powodu problemów zdrowotnych, wygłosił kilka słów do tłumu. Przejdź do reklamy
Obecność papieża Franciszka na tradycyjnym błogosławieństwie „Urbi et Orbi” podczas Mszy Wielkanocnej była nadal niepewna w godzinach porannych.
Po pięciotygodniowej hospitalizacji i późniejszej rekonwalescencji w swoim mieszkaniu w rezydencji Santa Marta, Ojciec Święty powoli wracał do zdrowia po ataku obustronnego zapalenia płuc. Jednak w tę niedzielę, 20 kwietnia, około południa, pojawił się z centralnej loży Bazyliki Świętego Piotra na zakończenie Mszy Wielkanocnej, której przewodniczył kardynał Angelo Comastri na placu Świętego Piotra w Watykanie.
Biuletyn Morning News
Papież Franciszek, stojąc twarzą do zgromadzonego tłumu, na wózku inwalidzkim bez kaniuli tlenowych do nosa, zadbał o to, aby pozdrowić wiernych ręką. Następnie udzielił błogosławieństwa „Urbi et Orbi” (miastu i światu), po czym wypowiedział kilka słów. „Bracia i siostry, wesołych świąt wielkanocnych” – oświadczył, zanim tłum go oklaskiwał. „Dziś rozbrzmiewa alleluja” – podkreślił, nieco zdyszany, zanim oddał głos jednemu ze swoich asystentów. W swoim przemówieniu mówił o konfliktach na całym świecie.
« Chers frères et sœurs, joyeuses #Pâques ! »
— KTOTV (@KTOTV) April 20, 2025
Le pape François, en convalescence, apparaît au balcon de la basilique Saint-Pierre pour la bénédiction Urbi et Orbi.
En direct sur KTO & https://t.co/8onX97Df5n pic.twitter.com/6F2Y1FRy5c
Papież Franciszek: Pojawienie się w Watykanie po hospitalizacji
Papież Franciszek pojawił się już na krótko w Watykanie 6 kwietnia. Tego dnia pojawił się na wózku inwalidzkim pchanym przez pracownika i z założonymi kaniulami tlenowymi do nosa, aby łatwiej mu było oddychać. Następnie pozdrowił tłum na placu Świętego Piotra pod koniec ostatniej mszy Jubileuszu Chorych i Sektora Opieki Zdrowotnej. Ojciec Święty po prostu życzył wszystkim „szczęśliwej niedzieli”, zanim podziękował wiernym za wsparcie od początku jego problemów zdrowotnych. Kruchy, ale zawsze obecny, został wiwatowany przez obecnych, którzy żarliwie deklarowali podczas jego wizyty: „Niech żyje Papież!”. To niedzielne pojawienie się, w którym wzięło udział 20 000 pielgrzymów, nie było pierwotnie planowane. Kilka dni wcześniej watykańska służba prasowa starała się uspokoić, wskazując, że nastąpiły „nowe ulepszenia w zakresie oddychania, umiejętności motorycznych i używania głosu”.