Kiedy 29-letnia Jenna Kutcher z Ameryki wyszła za mąż za trenera fitness Drewa 11 lat temu, nigdy nie wyobrażała sobie, że w przyszłości będzie musiała się z tego tłumaczyć.

Jednak to właśnie robi okresowo na swoim mikroblogu.

Na swoim Instagramie Jenna publikuje radosne zdjęcia swojej rodziny. Jednak wśród jej obserwatorów niektórzy uważają, że nie zasługuje na tak pięknego, szczupłego męża. W końcu sama dziewczyna ma bardzo bujne kształty.

Mąż Jenny uprawia sport codziennie i ma napompowane mięśnie brzucha, ponieważ pracuje na siłowni. A dziewczyna pisze, że w ogóle nie lubi ćwiczeń fizycznych, ale uwielbia jeść pyszne jedzenie.

Wcześniej Jenna bardzo się tym martwiła, nosiła luźne ubrania i ukrywała swoje ciało przed ciekawskimi spojrzeniami. Potem zaczęła poważnie traktować swoją samoocenę i założyła stronę, na której regularnie pokazywała wszystkim, że dziewczyny w rozmiarze 52 są bardzo piękne.

Jenna ma wielu fanów, którzy dziękują jej za inspirację i wspaniały przykład. A dziewczyna ostatnio odpowiedziała na krytykę dość emocjonalnie.

Według niej nie tylko dziewczyny o wyglądzie modelki zasługują na szczęście i miłość. W końcu jej mąż kocha wszystkie kilogramy swojej żony i każdą krzywiznę jej ciała.

„Jestem czymś więcej niż tylko swoim ciałem, tak samo jak mój mąż. Prawdziwa miłość nie patrzy na rozmiar” – napisała Jenna.

Obserwatorzy wspierali dziewczynę i pisali wiele dobrych słów:

„Jenna, codziennie zaglądam na Twoją stronę i jestem naładowana Twoją pozytywną energią”.

„Jesteś piękna zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. A Twój mąż ma szczęście, że ma taką kobietę”.

„Kobieta nie powinna poświęcać swojego życia na ciągłe upiększanie się. Przede wszystkim na naturalność”.

„Wszystkie Twoje kilogramy są piękne”.

„Dziękuję za Twoje zdjęcia i posty. Idę za Twoim przykładem”.

„Nie zwracaj uwagi na tych, którzy zazdroszczą Twojej rodzinie”.