Do świąt Bożego Narodzenia pozostał niecały miesiąc.
Wiele miast już ozdobiło swoje świąteczne dekoracje, a kościoły, zgodnie z tradycją, ustawiają szopki przedstawiające narodziny Jezusa.
W Stanach Zjednoczonych wierni w nowojorskim kościele dokonali we wtorek bardzo zaskakującego odkrycia: odkryli w szopce w swoim miejscu kultu maleńkie dziecko, urodzone zaledwie kilka godzin wcześniej, porzucone tam przez rodziców.
Tajemnicze porzucenie
Maluch został umieszczony w żłobie szopki w kościele Świętego Dzieciątka Jezus, owinięty w ręczniki. Dopiero co się urodził (policja szacuje, że miał zaledwie cztery lub pięć godzin) i nadal miał pępowinę. Został zabrany na pogotowie w pobliskim szpitalu i wydaje się być w dobrym zdrowiu.
Ksiądz Christopher Heanue powiedział CBSNewYork, że był naprawdę zszokowany odkryciem, ale także głęboko poruszony. „Kościół jest domem dla potrzebujących. Papież Franciszek głosi o miłosierdziu (odpuszczeniu i przebaczeniu) i powiedział, że 2015 był tym rokiem. Co może być bardziej miłosierne niż zapewnienie dachu nad głową?”
Matka zidentyfikowana i uspokojona
Porzucenie dzieci poniżej 30. dnia życia w kościele jest nadal technicznie możliwe w Nowym Jorku. Zgodnie z długoletnią tradycją rodzic musi zgłosić się z dzieckiem, aby powierzyć je odpowiedzialnej osobie, a nie po prostu zostawić je samemu, jak to miało miejsce w tym przypadku.
Policja badała tożsamość matki, ale nie była w stanie dokładnie ustalić, kto porzucił dziecko na podstawie nagrań z pobliskich kamer monitorujących. Matka w końcu zgłosiła się następnego dnia, aby sprawdzić, czy jej dziecko zostało znalezione. Wyjaśniła się władzom i nie zostanie oskarżona. Wspólnota kościelna zapewnia, że to dziecko zawsze będzie miało szczególne miejsce w swoim świętym miejscu.