Prawda o spisku dotyczącym przerobionych zdjęć, który wywołał królewskie kontrowersje wokół księżniczki Katarzyny

Jak donoszą źródła, księżna Kate i książę William byli głęboko wstrząśnięci negatywną reakcją na kontrowersyjne zdjęcie rodzinne —

incydent ten dotknął ich w szczególnie trudnym momencie życia.

W marcu 2024 roku księżna Walii udostępniła zdjęcie, które wyglądało na spontaniczne, przedstawiające ją z trójką dzieci, wykonane przez księcia Williama. Zdjęcie, które miało być ciepłym gestem z okazji świąt, szybko spotkało się z krytyką użytkowników Internetu, którzy wskazali na wyraźne oznaki cyfrowej manipulacji. W ciągu kilku godzin główne agencje fotograficzne — w tym Reuters i Associated Press — wycofały zdjęcie z obiegu, obawiając się, że zostało „zmanipulowane”.

Niedługo potem Kate wydała oświadczenie, w którym przyznała, że ​​sama edytowała zdjęcie, mówiąc, że okazjonalnie eksperymentowała z edycją zdjęć jako „amatorska fotografka”. Jednak przeprosiny nie pomogły w uciszeniu rosnącej krytyki.

W tamtym czasie opinia publiczna nie wiedziała, że ​​Kate potajemnie przechodziła leczenie raka. Później tego samego roku miała ujawnić publicznie swoją diagnozę.

Królewski biograf Robert Hardman wspominał ten epizod, mówiąc: „Wtedy naprawdę czuli, że poczuli się tym dotknięci. Potraktowano to jak wielkie oszustwo”.

Dla pary królewskiej reakcja nie dotyczyła tylko zdjęcia — był to głęboko osobisty cios w okresie ogromnego stresu i bezbronności. Emocjonalny ciężar w połączeniu z prywatną walką Kate o zdrowie sprawiły, że incydent wydawał się jeszcze bardziej izolujący.

Kontekst historii spiskowej

Zdjęcie, opublikowane na oficjalnym koncie Kensington Palace na Instagramie, szybko stało się viralem — nie ze względu na ciepło, jakie emanowało, ale dzięki bystrym internetowym detektywom, którzy zaczęli kwestionować jego autentyczność. W odpowiedzi na rosnącą kontrolę, Kate Middleton zabrała się za swoje Instagram Stories, publikując rzadkie osobiste oświadczenie.

„Podobnie jak wielu fotografów amatorów, czasami eksperymentuję z edycją” — napisała. „Chciałam przeprosić za wszelkie zamieszanie, jakie spowodowało wczorajsze zdjęcie rodzinne.

Mam nadzieję, że wszyscy świętujący Dzień Matki mieli bardzo szczęśliwy dzień”.

Ale rozmowa na tym się nie skończyła. Ruby Naldrett, dziennikarka z brytyjskiego Daily Mirror, wywołała nowe spekulacje następnego dnia na X (dawniej Twitter). Zasugerowała, że ​​zdjęcie mogło zawierać odtworzony element wizualny — konkretnie twarz Kate rzekomo zaczerpniętą z sesji zdjęciowej na okładkę brytyjskiego Vogue’a z 2016 roku.

„Moja analiza sagi fotograficznej Kate Middleton jest taka, że ​​wzięli jej twarz z okładki Vogue, którą zrobiła lata temu i ją edytowali”, twierdziła, udostępniając porównania zdjęć obok siebie.

Post szybko zyskał popularność, a użytkownicy mediów społecznościowych włączyli się po obu stronach debaty. Jeden z użytkowników napisał: „Gdybym miał ponownie wykorzystać zdjęcie, aby oszukać opinię publiczną, wybrałbym zdjęcie, którego opinia publiczna nie widziała z mojej osobistej kolekcji, a nie z okładki znanego magazynu. To po prostu niedbałe”.

Rok później księżniczka Katarzyna uczciła Dzień Matki szczerym hołdem złożonym „Matce Naturze”, rok po tym, jak spotkała się z falą krytyki wywołaną kontrowersją dotyczącą Photoshopa.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *