Hollywood jest pełne związków, które nie przestrzegają zasad.
Ale ślub Pierce’a Brosnana z Keely Shaye Smith to miła odmiana.
Aktor, który grał Jamesa Bonda, jest żonaty z Keely od dwudziestu lat, a ich miłość rośnie z każdym dniem.
Pierce naprawdę troszczy się o Keely, i to nie tylko na powierzchni. Pokazywał jej wielokrotnie, że kocha ją za to, jaka jest, a nie za to, jak wygląda. Powiedział w wywiadzie, że niektórzy z ich przyjaciół zasugerowali, aby Keely poddała się operacji odchudzającej, ale Pierce był pewien, że kocha ją taką, jaka jest.

Wiele osób interesowało się wagą Keely, ale Pierce zawsze szybko ją bronił. Powiedział, że kocha jej krągłości i wady i nie obchodzi go, co inni myślą o jej wyglądzie.
Miłość Pierce’a do Keely pokazuje, że prawdziwa miłość to coś więcej niż tylko fizyczne pociąganie do kogoś. Oznacza docenianie kogoś za to, kim jest, za jego serce i duszę. Pierce zawsze pokazywał Keely, że ją kocha, nie tylko za to, jak wygląda, ale za miłość i więź, które ich łączą.

Miłość Pierce’a do Keely to miła odmiana w świecie, w którym kobiety są często oceniane po wyglądzie. Pokazał, że prawdziwa miłość nie polega na tym, żeby wyglądać w określony sposób; chodzi o lubienie i akceptowanie kogoś takiego, jakim jest.
Małżeństwo Pierce’a i Keely pokazuje, jak silna może być prawdziwa miłość. Ich miłość staje się silniejsza każdego dnia, mimo że są razem od dwudziestu lat. Pokazują nam wszystkim, co znaczy naprawdę kochać kogoś, a ich związek jest tym, z którego wszyscy możemy się uczyć.