Życie w parze: czy para bez stosunków seksualnych jest nadal parą?

Przez długi czas mój partner i ja prowadziliśmy bogate i głębokie życie miłosne.

Poznaliśmy się, gdy byliśmy jeszcze nastolatkami i odkryliśmy razem wiele.

Potem, po tym, jak bardzo się tym cieszyliśmy, zdecydowaliśmy się na dzieci i szczęście panowało aż do narodzin naszego drugiego dziecka.

Właśnie wtedy, 10 lat temu, sprawy zaczęły się psuć: nasze współżycie stało się mniej namiętne, rzadsze i mniej radosne. Do tego stopnia, że ​​oboje zaczęliśmy romansować…

Czy to ostatecznie zniszczyło naszą miłość? Właśnie nad tym się zastanawiam dzisiaj, teraz, kiedy minął rok od kiedy nie mieliśmy żadnych stosunków seksualnych.

Nasze życie przypomina konkubinat, taki, który oczywiście nie jest całkowicie pozbawiony szacunku, ale który mnie unieszczęśliwia. Co można zrobić, gdy pragnienie znika , a „komfort” zapewniany przez rodzinę daje takie poczucie bezpieczeństwa? Jak trudno jest w ogóle pomyśleć o odejściu?

Pogodzić się z losem? Zebrać się na odwagę i rozstać, myśląc również o naszych dzieciach, które zasługują na coś więcej niż model rozbitej pary, który im oferujemy? Tak bardzo bym chciała… widzieć rzeczy wyraźniej, zamiast mówić sobie, że to, co najlepsze, nieuchronnie się kończy…

Isabelle Tilmant

Odpowiedź Isabelle Tilmant*. Droga Anne, jeśli pozwolisz, chciałabym krótko podsumować Twoją sytuację. Kiedy się poznaliście, mieliście szczęście doświadczyć intensywnego, zmysłowego związku (co nie zdarza się wszystkim parom). Następnie planowaliście założenie rodziny i, jak się okazuje, udało Wam się utrzymać satysfakcjonujące życie seksualne po urodzeniu pierwszego dziecka (co zazwyczaj nie jest łatwe ze względu na zmęczenie związane z ciążą). Nic dziwnego, że Wasze intymne chwile stały się rzadsze po urodzeniu drugiego dziecka. Zmęczenie zazwyczaj sięga zenitu w tym czasie, organizowanie rzeczy pochłania coraz więcej Twojego czasu, a dzieci pochłaniają cały Twój czas, ponieważ cieszą się, że są centrum Twojego życia.

Próbując ożywić swoją seksualność, każde z was wchodziło później w kolejne związki, które pozwoliły wam odnowić waszą zmysłowość, ale być może miało to również wpływ na późniejsze zubożenie waszej intymności jako pary?

Jeśli dobrze rozumiem, jesteście razem już od około ćwierć wieku, więc oto jesteś, Anne, oboje mierzycie się z piętą achillesową większości par z długim stażem. Dlaczego seksualność jest tak powracającym problemem? Cóż, po prostu dlatego, że to prawdziwe wyzwanie! W istocie, oczekujemy dziś tak wiele od związków romantycznych, że rodzi to paradoksalne oczekiwania. Miłość potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, aby wpleść je w codzienne plany, podczas gdy pożądanie, wręcz przeciwnie, potrzebuje niepewności, aby rozpalić na nowo swój płomień! Ujmując to w ten sposób, wydaje się to nierozwiązywalne, ale na szczęście tak nie jest.

Mówisz, że czujesz się nieszczęśliwa w swoim związku i mówisz o dysfunkcyjnym modelu relacji , ale wspominasz też o wzajemnym szacunku. Próbuję zrozumieć: czy brak seksu w ciągu ostatniego roku jest głównym powodem twojego nieszczęścia małżeńskiego (z nieodłącznymi napięciami i oskarżeniami), czy też istnieją również inne źródła niezadowolenia w innych obszarach?

Aby ocenić swój związek, skorzystaj z poniższych wskazówek:

Po pierwsze, zrozum, że romantyczna namiętność, jakiej można doświadczać na początku związku, zawsze w pewnym stopniu zanika, gdy ciała mają czas, by się sobą delektować. Dlatego, jeśli pragniesz absolutnej intensywności takiej namiętności, musisz ją stale odnawiać z nowymi partnerami. Twoje obecne wątpliwości należy postrzegać w kontekście w pełni zaangażowanej eksploracji. Możesz być pełen pasji w związku, odkrywając w nim nieoczekiwane aspekty i nowe horyzonty…

Dlaczego wybrałeś wtedy swojego partnera? Co ci się w nim podobało, że chciałeś się z nim związać? Czy nadal tak jest? Jak twój partner zmienił się na przestrzeni lat? Co ci się podoba w jego ewolucji? Czego ewentualnie żałujesz? I odwrotnie, co jemu podobało się w tobie? Czy nadal tak jest? Co docenia w twojej ewolucji? Czego ewentualnie żałuje?

Nigdy nie ośmielam się twierdzić, czy separacja, czy pozostanie razem to najlepszy wybór, ale wiem, że możliwość separacji może być bardzo pozytywnym motorem napędowym w przyszłym rozwoju związku. Zgoda na separację daje możliwość pozostania razem, nie z konieczności, ale poprzez ponowny wybór. Wyobraź sobie, że już nie mieszkacie razem; czego byś tęsknił? Mówisz, że komfortu i bezpieczeństwa? To jedne z powodów, dla których warto budować długotrwały związek i z pewnością nie są one bez znaczenia, zwłaszcza gdy towarzyszy im wzajemny szacunek. Poświęć chwilę, aby wyobrazić sobie, że go już nie ma; czy tęskniłbyś za czymś innym?

Jeśli zostaniecie razem, myślę, że musisz poczuć, że to nowy wybór. Gdybyś poznała go dzisiaj, takiego, jakim jest, czy chciałabyś się z nim związać? Dlaczego? Aby być naprawdę szczęśliwym w związku, ważne jest, aby czuć się uprzywilejowanym, dzieląc życie partnera i jego. Czy dotyczy to również ciebie? Czy czujesz, że dzielenie życia z partnerem to przywilej? Jeśli nie, czy to dlatego, że czujesz, że zakończyłaś to, czego potrzebowałaś z nim doświadczyć i musisz przejść do kolejnego etapu swojego życia? A może rutyna sprawiła, że ​​zapomniałaś, jak wielkie masz szczęście, dzieląc życie z tym wspaniałym mężczyzną, którym jest twój partner?

– Czy uważasz, że warto dodać trochę spontaniczności  ? Jak? Zastanów się nad swoim życiem i zastanów się, co chciałbyś zmienić. Jakie sugestie dałbyś swojemu partnerowi?

Jeśli odzyskujesz pozytywne nastawienie do partnera i waszego związku, kwestia seksualności naturalnie pozostaje. Wydaje się, że potrzebujesz czegoś więcej, aby czuć się żywym i szczęśliwym. Dobra wiadomość jest taka, że ​​twoje ciało istnieje dla ciebie, podobnie jak twoja zmysłowość. Jeśli to samo dotyczy twojego partnera, to dwa ciała, które się znają, nawet jeśli nie rozpalają już tego samego gorącego podniecenia jak na początku, mimo wszystko posiadają cechę dobrego poznania się, a to jest niewyczerpanym źródłem przyjemności. Skoro działało to dobrze na początku, a nawet przez lata, oznacza to, że znaleźliście sposób na czerpanie przyjemności ze wzajemnego bycia. Być może jednak z czasem wasze ciała zgubiły ścieżkę, która do nich prowadziła. Trzeba ją na nowo odkryć, a do tego niezbędna będzie twoja kreatywność. Wręcz przeciwnie, droga Anne, najlepsze może dopiero nadejść… Poświęć czas na rozważenie wszystkich tych pytań, zanim podejmiesz decyzję.

* Isabelle Tilmant, psychoterapeutka małżeńska i autorka książki „Staying in Love: The Art of Reinventing Your Relationship” (Robert Laffont)

9782221135389

Streszczenie książki : Z biegiem czasu, pośród wzlotów i upadków życia oraz indywidualnego rozwoju, żadna para nie uniknie konfliktów, które naznaczają codzienne życie tych, którzy zdecydowali się na długoterminowe zaangażowanie, wykraczające poza namiętność, która mogła (lub nie) stanowić fundament ich związku. I w przeciwieństwie do poprzednich epok, wydaje się, że obecnie pary są mniej odporne na te kryzysy, szybko kwestionując swoje zaangażowanie, nawet gdy rozpoczynają przygodę z rodzicielstwem. Zobowiązujemy się, odchodzimy i ponownie się angażujemy, nie zawsze zastanawiając się nad przeszkodami, które doprowadziły do ​​porażki. Jak możemy wytłumaczyć tę zmniejszoną tolerancję partnerów na wyzwania życiowe? Jakie są źródła tych konfliktów, które początkowo mogą wydawać się błahe? Jak możemy je rozszyfrować? I jak możemy przekształcić te trudności w relacji w trampolinę? Isabelle Tilmant, psychoterapeutka małżeńska, zachęca czytelników do innego spojrzenia na swój gniew, niewierność, smutek i samotność poprzez zakwestionowanie ich pierwotnego projektu małżeńskiego.

Kup książkę

Isabelle Tilmant będzie można usłyszeć w piątek 4 października o 13:30 w radiu Sud w programie „Le coeur au sud” prowadzonym przez Alexisa Thiebauta i Margaux Bédé.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *