Kolosalna asteroida otarła się o Ziemię, niezauważona na czas przez naukowców. Jej bliskość do Słońca ją ukryła.

Asteroida, wcześniej nieznana naukowcom, niedawno niebezpiecznie zbliżyła się do naszej planety, podążając tą samą trajektorią co meteoroid, który uderzył w Ziemię w 2013 roku.

Ten meteoroid, który rozbił okna w Czelabińsku w Rosji, dotarł niezauważony.

Asteroida 2023 NT1 została po raz pierwszy wykryta w zeszłą sobotę, dwa dni po bliskim przejściu obok Ziemi 13 lipca, jak donosił Forbes 16 lipca 2023 roku.

Innymi słowy, w momencie jej identyfikacji minęła już Ziemię, co utrudniło wczesne wykrycie.

Jej bliskość Słońca ją przesłoniła, podobnie jak meteor z Czelabińska, który zaskoczył wszystkich, gdy rozpadł się nad Rosją, powodując szkody materialne i obrażenia u wielu osób.

Ta wada naszych systemów ochrony planetarnej jest dobrze znana i NASA planuje ją rozwiązać do końca dekady, realizując misję NEO Surveyor. Tymczasem Europejska Agencja Kosmiczna pracuje nad projektem NEOMIR, mającym na celu stworzenie systemu wczesnego ostrzegania przed asteroidami zbliżającymi się do Ziemi w latach 30. XXI wieku. Meteoryt z Czelabińska miał średnicę szacowaną na 20 metrów w momencie wejścia w atmosferę. Dla porównania, meteoroid NT1 z 2023 roku wydaje się być trzy razy większy, osiągając rozmiary budynku takiego jak George Washington Building w Nowym Jorku czy Kapitol Stanowy Idaho.

Co tydzień odkrywane są nowe asteroidy przelatujące obok Ziemi

Aby zrozumieć, jakie szkody może wyrządzić obiekt tej wielkości w przypadku bezpośredniego uderzenia, warto cofnąć się do epoki plejstocenu, około 50 000 lat temu. Nieco mniejsza asteroida utworzyła słynny krater meteorytowy w Arizonie. Chociaż nie da się wówczas dokładnie określić skutków tego uderzenia, przyjmuje się, że meteoryt natychmiast wyparował, pozostawiając po sobie rzadkie minerały, które mogą powstać jedynie w wyniku ekstremalnych wstrząsów ciśnieniowych, takich jak te wywołane przez piorun, uderzenie, a nawet wybuch jądrowy. Według ESA około miliona asteroid o średnicy od 30 do 100 metrów może znajdować się w pobliżu Ziemi, a prawie 98,9% z nich wciąż czeka na odkrycie.

Większość tych asteroid wydaje się utrzymywać bezpieczną odległość, podążając po własnych orbitach wokół Słońca. Jednak 2023 NT1 zbliżyła ją na odległość około 60 000 mil (ok. 96 000 km) do naszej planety. Choć na Ziemi to ogromna odległość, w kosmosie jest to blisko regionu, w którym krążą niektóre z naszych największych satelitów. Co tydzień odkrywane są nowe, bardzo bliskie asteroidy, ale 2023 NT1 jest jedną z największych zaobserwowanych w ciągu ostatniego roku.