Nie mógł już oddawać moczu; lekarze usunęli 30-centymetrowego „intruza”.

Pacjent przyznaje, że nie mógł oddawać moczu przez 48 godzin… po usunięciu 30-centymetrowego „intruza”! (1/10)

Personel medyczny wprowadził cewnik, aby umożliwić odpływ moczu.

Jednocześnie podano antybiotyki dożylnie. Zabieg ten miał na celu wyleczenie zakażenia wykrytego we krwi.

© SHUTTERSTOCK

Nieoczekiwane pojawienie się w worku na mocz(2/10)

Dwa dni po hospitalizacji sytuacja przybrała nieoczekiwany obrót. Pacjent zauważył w worku na mocz cienkiego, falującego robaka ze śladami krwi. Ten szczegół natychmiast przykuł uwagę zespołu medycznego.

© SHUTTERSTOCK

Intruz miał trzydzieści centymetrów(3/10)

Ten stale poruszający się robak mierzył prawie 30 centymetrów. W późniejszych analizach nie znaleziono żadnych innych pasożytów, ale ten pojedynczy okaz wystarczył, aby uruchomić alarm. Zespół medyczny wysłał następnie robaka do laboratorium mikrobiologicznego w celu przeprowadzenia analizy.

© SHUTTERSTOCK

Mało znany gigantyczny pasożyt (4/10)

Wyniki analizy wskazały winowajcę: Dioctophyma renale, znanego również jako „gigantyczny robak nerkowy ”. Nicień ten jest jednym z największych pasożytów, jakie kiedykolwiek zaobserwowano u ludzi. Mierzył około 30 centymetrów długości i kilka milimetrów grubości.

© SHUTTERSTOCK

Rzadkie odkrycie u ludzi (5/10)

Lekarze z Live Science określili go mianem „największego znanego nicienia pasożytniczego zdolnego do zarażenia ludzi ”. Jego jaskrawoczerwony kolor i charakterystyczne pofalowania potwierdziły jego tożsamość. Robak ten jest jednak bardzo rzadko spotykany u ludzi.

© SHUTTERSTOCK

Zanieczyszczenie żywności (6/10)

Specjaliści szybko ustalili związek między infekcją a dietą pacjenta. Mężczyzna regularnie spożywał surowe ryby złowione w jeziorze niedaleko swojej wioski. Ten nawyk prawdopodobnie umożliwił pasożytowi przedostanie się do jego organizmu.

© SHUTTERSTOCK

Niepokojące wyznanie pacjenta (7/10)

Sam pacjent przyznał, że „nie pierwszy raz widział tego rodzaju pasożyta” w moczu. Ten szczegół zszokował lekarzy. Pomimo ryzyka, opuścił szpital wbrew zaleceniom lekarza. Wrócił do swojej wioski, nie szukając dalszej pomocy medycznej. To czyste szaleństwo, biorąc pod uwagę skalę uszkodzeń, jakie ten robak może wyrządzić organizmowi.

© SHUTTERSTOCK

Lokalna ryba w kwestii (8/10)

Jezioro, o którym wspomina pacjent, jest potencjalnym źródłem zakażenia. Ryby słodkowodne mogą być żywicielami pośrednimi dla Dioctophyma renale. To proste lokalne danie stało się zatem niewidzialnym zagrożeniem.

© SHUTTERSTOCK

Wyjątkowa, ale poważna infekcja (9/10)

Ten przypadek plasuje mężczyznę wśród nielicznych osób zakażonych tym rodzajem pasożyta. Według danych, do 2019 roku na całym świecie odnotowano zaledwie 37 przypadków. Pasożyt ten atakuje głównie ssaki wodne, ale jego przenoszenie na ludzi pozostaje zjawiskiem wyjątkowym.

© SHUTTERSTOCK

Niedocenione zagrożenie (10/10)

Każde zakażenie tym pasożytem ma poważne konsekwencje. Zakażona nerka często wymaga chirurgicznego usunięcia. Ten przypadek ujawnił mało znane zagrożenie medyczne. Eksperci uważają obecnie, że rzadkość występowania tej choroby utrudnia jej leczenie.

© SHUTTERSTOCK

35-letni mężczyzna zgłosił się na pogotowie w indyjskim szpitalu po zauważeniu nietypowego objawu. Nie mógł oddawać moczu od 48 godzin.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *