ŚMIERTELNE 4/4 – Clarisse, ofiara wypadku samochodowego w wieku 23 lat, doświadczyła czegoś, co, jak sama mówi, było doświadczeniem bliskim śmierci – zjawiska, które fascynuje naukowców.
Trzydzieści lat później ta chemiczka i nawrócona na reiki kobieta opowiada o tym, co zobaczyła.
„Otrzymałam bardzo kartezjańskie wykształcenie” – zapewnia przez telefon 54-letnia Clarisse, mieszkanka Val d’Oise.
Urodzona pod koniec lat 60. XX wieku, ta badaczka chemii dorastała w rodzinie klasy średniej w Hauts-de-Seine, „bez szczególnego wychowania religijnego”. Jej ojciec, pracujący w branży budowlanej, zaszczepił w niej kult matematyki, fizyki i Alberta Einsteina.
W wieku 13 lat otrzymała w prezencie książkę o fizyce kwantowej, która była dla niej objawieniem. „Podświadomie ta książka otworzyła mi perspektywę tego, co poza nami…”
Latem, w dniu swoich 23. urodzin, Clarisse, która właśnie skończyła studia, zgłosiła się do szpitala, gdzie jej matka pracowała jako pielęgniarka, żeby dorobić sobie kieszonkowego. „Tego dnia zaczęłam bardzo wcześnie rano i kiedy wróciłam do samochodu około 16:00, byłam zmęczona. Na skrzyżowaniu 100 metrów od domu kierowca zjechał na pobocze i mnie potrącił…