Dlaczego nigdy nie należy zostawiać ładowarki podłączonej do telefonu bez telefonu komórkowego

W naszych ultrapołączonych domach ładowarki stały się częścią wystroju.

Na stoliku nocnym, w kuchni, przy biurku… często pozostają podłączone, nawet gdy nie ma przy nich telefonu.

Jednak ten pozornie nieszkodliwy nawyk kryje w sobie kilka niespodziewanych wad.

Zobaczmy, dlaczego warto przemyśleć tę rutynę.

Ciągłe zużycie energii, nawet bez telefonu

Wbrew powszechnemu przekonaniu, ładowarka podłączona do gniazdka pobiera energię elektryczną, nawet jeśli nie ładuje żadnych urządzeń. Oczywiście, indywidualne zużycie energii przez ładowarkę jest niskie (około 1,5 kWh rocznie w przypadku standardowej ładowarki), ale pomnóż tę wartość przez liczbę ładowarek w domu… i przez liczbę gospodarstw domowych we Francji!

Rezultat? Kilowatogodziny dodawane do rachunku za prąd każdego roku i rosnący ślad węglowy, a wszystko to… na nic.

Uwaga: niecertyfikowane ładowarki, często tanie, mogą zużywać od 10 do 20 razy więcej energii. To może jeszcze bardziej podnieść rachunek.

Ryzyko pożaru, którego nie można zignorować.

Kolejna ważna kwestia: bezpieczeństwo. Nawet jeśli ładowarki zgodne z normami europejskimi przejdą rygorystyczne testy, urządzenie elektryczne pozostawione stale podłączone do prądu nigdy nie jest całkowicie bezpieczne.

Przegrzanie może wystąpić, jeśli ładowarka zostanie zakopana pod ubraniem, poduszkami lub książkami. W przypadku modeli niskiej jakości lub zużytych, zagrożenie jest bardzo realne. Każdego roku dochodzi do domowych incydentów związanych z urządzeniami pozostawionymi bez nadzoru.

Dlatego najlepiej nie ryzykować: proste odłączenie od prądu wystarczy, aby wyeliminować to ryzyko.

Niepotrzebnie wysoki rachunek za prąd

Możesz myśleć, że kilka centów rocznie to niewiele? To prawda… za jedną ładowarkę. Ale zsumuj wpływ pięciu, dziesięciu, a czasem piętnastu ładowarek (telefonów, tabletów, słuchawek, urządzeń podłączonych do sieci itp.) w gospodarstwie domowym, a skumulowany efekt stanie się namacalny.

Kilka euro marnowanych rocznie to niewiele, ale po co marnować te pieniądze, skoro prosty gest może je zaoszczędzić?

Mały gest może mieć pozytywny wpływ na środowisko.

Jeśli chodzi o ekologiczną odpowiedzialność, liczy się każdy gest. A ten jest bardzo prosty!

Stale podłączone ładowarki przyczyniają się do globalnego marnotrawstwa energii. Nawet jeśli wydaje się to niewielkie, nagromadzenie w milionach domów staje się znaczące.

Odłączając nieużywane ładowarki, pomagasz zmniejszyć ogólne zapotrzebowanie na energię, a tym samym emisję gazów cieplarnianych. To miły i prosty krok naprzód dla planety.

Dobre nawyki do wprowadzenia

Gotowy na zmianę nawyków? Oto kilka prostych wskazówek, jak odłączyć się od prądu:

Zawsze odłączaj ładowarki, gdy ich nie używasz.

Używaj listew zasilających z wyłącznikiem, które można łatwo wyłączyć jednym kliknięciem.

Zainwestuj w inteligentne gniazdka, aby zdalnie monitorować zużycie energii.

Wybieraj wysokiej jakości ładowarki z certyfikatem CE, które są bezpieczniejsze i bardziej energooszczędne.

Prosty gest, konkretne korzyści

Krótko mówiąc, pozostawianie ładowarki podłączonej przez cały czas nie jest ani ekonomiczne, ani przyjazne dla środowiska… ani całkowicie bezpieczne. Zmieniając ten drobny nawyk, zrobisz konkretny gest dla swojego budżetu, swojego bezpieczeństwa i planety.

A gdyby tak dziś wieczorem zacząć od odłączenia tego małego kabla, o którym tak często zapominamy?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *