Dorastanie bez usłyszenia „kocham cię” może mieć głęboki wpływ na ciebie jako osobę dorosłą.

Często mówi się, że miłość trzeba udowodnić, ale trzeba ją też wyrazić.

A dla niektórych te trzy małe słowa — „kocham cię” — nigdy nie zostały wypowiedziane przez rodziców.

Nie z powodu braku uczuć, nie, ale często ze skromności lub niezdarności.

Jednak ten brak werbalizacji może pozostawić głębokie ślady, nawet bez naszej wiedzy. Jak więc może to wpłynąć na nasze dorosłe życie?

Przejażdżka kolejką górską poczucia własnej wartości

Kiedy nigdy nie usłyszeliśmy „kocham cię”, możemy czuć, że nie jesteśmy „wystarczający”. Ten brak emocjonalnego uznania może osłabić nasze poczucie własnej wartości i utrudnić rozwój osobisty.

Trudności z wyrażaniem emocji

Jeśli słowa miłości nie były powszechne w Twoim domu, możesz mieć trudności z wyrażeniem swoich uczuć słowami dzisiaj. Emocje z pewnością istnieją, ale ich wyrażanie może wydawać się obce lub niewygodne.

Stała potrzeba potwierdzenia

Staramy się być kochani, widziani i rozpoznawani. Sposób, w jaki widzą nas inni, staje się emocjonalnym punktem odniesienia. Prosta uwaga może nas uspokoić… lub zdenerwować. Ta potrzeba potwierdzenia może stać się głęboko zakorzeniona.

Intensywny strach przed odrzuceniem

Kiedy w dzieciństwie brakuje nam emocjonalnego zapewnienia, każda dorosła więź staje się źródłem niepokoju. Boimy się ciszy, dystansu i niewypowiedzianych słów. Myśl o byciu „niewystarczająco dobrym” powraca jak wewnętrzne echo.

Tendencja do lęku o związek

Ciągłe wątpliwości („Czy oni naprawdę mnie doceniają?”) mogą wywoływać chroniczne zmartwienia. Nasze serce wali jak szalone na nieprzeczytaną wiadomość, zapomniane zaproszenie. Szybko czujemy się zdestabilizowani.

Rozmyte, wręcz nieobecne granice

Kiedy nie czujemy się uprawnieni, mamy tendencję do mówienia „tak” na wszystko, stawiania potrzeb innych przed naszymi własnymi. Stawanie się granicami wydaje się źle widziane, kiedy chodzi po prostu o szacunek do samych siebie.

Zachowanie osoby zadowalającej innych

Dawanie przyjemności, aby być lubianym: jest to często nieświadoma strategia przyjmowana od dzieciństwa. Stajemy się tymi, którzy robią wszystko, aby nie być uciążliwymi, miłymi, pomocnymi… potajemnie licząc na odrobinę uznania w zamian.

Zarządzanie emocjami może być chaotyczne.

Bez rodzicielskich modeli ekspresji emocjonalnej uczymy się metodą prób i błędów. Rezultat: czasami nadmierne reakcje, nadwrażliwość lub odwrotnie, trudności w nawiązaniu kontaktu z tym, co naprawdę czujemy.

Nie wybieramy edukacji, którą otrzymujemy, ale zawsze możemy nauczyć się lepiej rozumieć siebie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *