Chociaż Melania Trump ostatnio trzymała się z daleka od mediów, stara fotografia ponownie przywróciła jej blask — i to z zaskakującego powodu.
Zdjęcie z 2018 roku przedstawiające byłą Pierwszą Damę stojącą obok francuskiej Pierwszej Damy Brigitte Macron ponownie pojawiło się w sieci, wywołując falę dyskusji w mediach społecznościowych, zwłaszcza na temat pośladków Melanii.
Wirusowy obraz rozpala szum w sieci
Szeroko udostępniane zdjęcie, zrobione podczas oficjalnej wizyty państwowej Macronów w Waszyngtonie, przedstawia obie pierwsze damy ubrane na biało, pozujące w Białym Domu.
Chociaż ich poważne miny i dopasowane stroje początkowo zwróciły uwagę, uwaga szybko przeniosła się na sylwetkę Melanii.
„Czekaj… ona to ukrywa” — zażartował jeden z komentujących.

Jak to często bywa w sieci, niektórzy użytkownicy spekulowali, czy Melania miała jakieś zabiegi kosmetyczne.
„Jedna to „naciągaczka”, która zapłaciła za implanty b*tt. Druga to elegancka Francuzka, której mąż jest premierem” — napisał ktoś.
Inne uwagi nawiązywały do tego samego tematu:
„Wygląda, jakby wstrzyknęli sobie w tyłek”.
„Wszystkie operacje — nic prawdziwego”.
„Jedna ma brzoskwinię, druga naleśniki” — zażartował inny użytkownik.
Jednak nie wszyscy zgadzali się z tymi porównaniami.
„Różne kobiety mają różne ciała. Dość szokujące, prawda?” — odpowiedziała jedna osoba.
Melania zaprzecza, że miała zabiegi kosmetyczne

W wywiadzie dla GQ w 2016 roku Melania odrzuciła oskarżenia o operacje plastyczne, stwierdzając, że nigdy nie poddała się operacji plastycznej.
„Nie robiłam żadnych zmian” — powiedziała wówczas. „Wiele osób mówi, że stosuję zabiegi na twarzy. Nic nie robiłam. Prowadzę zdrowy tryb życia, dbam o skórę i ciało”.
Wypowiedziała się również przeciwko botoksowi i podobnym zabiegom: „Jestem przeciwna botoksowi, jestem przeciwna zastrzykom; uważam, że uszkadzają twarz i nerwy. To wszystko ja. Będę się starzeć z godnością, tak jak moja mama”.
Po wizycie w 2018 roku Brigitte Macron w wywiadzie dla Le Monde powiedziała o Melanii miłe słowa.
„Ona jest naprawdę zabawna. Mamy takie samo poczucie humoru. Dużo się razem śmiejemy” — powiedziała Brigitte.
Zwróciła również uwagę na ograniczenia, z jakimi zmagała się Melania jako Pierwsza Dama.
„Ona nawet nie może otworzyć okna w Białym Domu. Nie może wyjść na zewnątrz. Jest o wiele bardziej ograniczona niż ja. Ja wychodzę codziennie do Paryża” – wyjaśniła Brigitte.
Zastanawiając się nad publicznym wizerunkiem Melanii, dodała:
„Ma silną osobowość, ale stara się ją ukryć. Łatwo się śmieje, ale pokazuje to rzadziej niż ja. Jest miła, czarująca, inteligentna i bardzo otwarta”.
Życie z dala od blasku fleszy

Chociaż Melanię często widywano u boku Donalda Trumpa podczas jego pierwszej kadencji w latach 2017–2021, od czasu jego powrotu do Białego Domu w tym roku w dużej mierze pozostaje poza zasięgiem wzroku opinii publicznej.
Źródło poinformowało magazyn People w lutym, że Melania skupia się na własnych interesach i „nie obchodzi jej, jak wygląda politycznie”.
„To, że jest cicha w tłumie, nie oznacza, że jest niezainteresowana” — wyjaśnił informator. „Jej myśli krążą wokół własnego życia i tego, co jest dla niej ważne”.
Źródło opisało również, jak ona i Trump wpadli w rutynę:
„Donald robi swoje, a ona swoje. Mówi szczerze, kiedy rozmawiają, a on słucha. Czy on zawsze stosuje się do jej sugestii? Nie zawsze, ale czasami tak”.

Reakcja na rozmowy o ciele
Wśród komentarzy na temat jej wyglądu niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych wyrazili frustrację z powodu obsesji na punkcie kobiecych ciał.
„Czy wy nigdy nie możecie pozwolić kobietom istnieć w spokoju?” – zapytała jedna osoba.