8 rzeczy, które warto wiedzieć o psychologii mężczyzn, aby ich zrozumieć

Od kilku tygodni masz go już dość.

Pomiędzy jego nieprzyjemnymi komentarzami i jawnym brakiem życzliwości Chouchou zdecydowanie nie jest już Księciem z Bajki, jakim był.

Aby lepiej zrozumieć jego reakcje, zapoznaj się z radą Paula Dewandre, twórcy serialu Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus.

Zasada nr 1: Mężczyźni myślą o „kompetencjach”, kobiety myślą o „związkach”

Nie mogłeś tego przegapić: mężczyźni mają szczególnie rozwinięte poczucie wydajności… W ich oczach liczy się robienie czegoś „lepiej niż”, „szybciej niż” i przede wszystkim publiczne uznanie ich kompetencji! Tak więc podczas podróży samochodem, na przykład, celem mężczyzny może być dotarcie do punktu B tak szybko, jak to możliwe, bez konieczności martwienia się o krajobraz, atmosferę, muzykę itp.

Dla nas to nie jest dokładnie ta sama historia: bardziej zwracamy uwagę na jakość relacji, jakie utrzymujemy z otaczającymi nas ludźmi. Nie ma znaczenia, kto wygrał grę, byle wszyscy dobrze się bawili!

Przeczytaj: Czy jest uzależniony od swojej pracy. Czy można to wyleczyć?

Zasada nr 2: Mężczyźni wyrażają fakty; kobiety wyrażają uczucia

„Ojej, był korek, dziś dotarcie do domu zajęło mi 3 godziny!” Oczywiście, to przesada: tym małym zdaniem chcesz dać Chouchou do zrozumienia, że ​​czekanie było długie, prawie nie do zniesienia. Krótko mówiąc, próbujesz podzielić się uczuciem.

Tylko że mężczyźni potrzebują faktów — precyzyjnych i dokładnych. Więc kiedy mówisz im, że masz „tysiąc rzeczy do zrobienia”, oni warczą: „Nie, nie możesz mieć aż tyle, to niemożliwe”. Ich wybredna strona cię denerwuje, twoja przesadna strona ich irytuje… Kłótnia jest tuż za rogiem.

Rozwiązanie na lepszą komunikację? Zacznij zdania od „To tak, jakby” i zakończ „Czy możesz sobie wyobrazić, co czuję?”: Twój mąż zrozumie, że przesadzasz i nie będzie próbował cię poprawiać! Przykład: „To tak, jakbym wracał z pracy do domu w trzy godziny, wyobrażasz sobie, co czuję?”

Zasada nr 3: Mężczyźni są sekwencyjni; kobiety są wielozadaniowe

To powszechnie znane: mężczyźni potrafią robić tylko jedną rzecz na raz, podczas gdy kobiety są wielozadaniowe. Chociaż ten banał jest czasami szczerze mówiąc redukcyjny, niestety odzwierciedla rzeczywistość…

W przypadku mężczyzn przeważa zasada „jedna rzecz na raz”. Twój mąż skupia się na jednym zadaniu, które wykonuje najlepiej, jak potrafi. Dlatego nie „widzi” kosza na śmieci, który (sprytnie) zostawiłaś przy drzwiach wejściowych, aby mógł wynieść w drodze do pracy: on idzie do pracy, kropka.

To nie jest brak uwagi z jego strony: po prostu jego normalne funkcjonowanie. Bądź wyrozumiały!

Zasada nr 4: Mężczyźni zachowują swoje problemy w tajemnicy; kobiety o nich mówią.

Kiedy mężczyźni stają w obliczu trudności, nie krzyczą o tym na cały głos: w ich oczach poruszanie problemu jest jak przyznanie się do niekompetencji w jego rozwiązaniu. A jak już powiedzieliśmy, najważniejszą rzeczą w oczach mężczyzn jest sprawianie wrażenia kompetentnych w każdych okolicznościach…

Kiedy godzą się na proszenie o pomoc, nieuchronnie zwracają się do kogoś, kogo uważają za bardziej kompetentnego od siebie — stąd znaczenie hierarchii w tradycyjnie „męskich” środowiskach, takich jak wojsko.

Z naszej strony nie ma nic złego w proszeniu o pomoc: rozmowa o swoich problemach nie jest słabością, a nawet okazją do nawiązania kontaktu z kimś, podzielenia się czymś z innymi.

Zasada nr 5: Męskość to teleobiektyw; kobiecość to obiektyw szerokokątny

Oto porównanie, które z pewnością znajdzie oddźwięk wśród entuzjastów fotografii… Wzrok mężczyzny jest podobny do teleobiektywu: widzi daleko, ma bystre oko, ale jego pole widzenia jest bardzo wąskie. Wizja kobiety jest bardziej panoramiczna: widzi więcej (jak obiektyw szerokokątny)… ale z mniejszą precyzją!

Zasada nr 6: Mężczyźni zwracają uwagę na swoje własne potrzeby; kobiety zwracają uwagę na potrzeby innych

Wiemy, że kobiety z natury zwracają uwagę na potrzeby innych. A zgodnie z kobiecą ideą (która jest oczywiście błędna), dbanie o innych oznacza, że ​​inni w zamian zatroszczą się o ciebie. Poprzez współdziałanie naczyń porozumiewawczych wszyscy są zadowoleni.

Z tym wyjątkiem, że system męski działa odwrotnie. Konkretnie rzecz biorąc, jeśli każdy dba o siebie, każdy jest szczęśliwy. A jeszcze lepiej: wiedza, jak zadbać o siebie, jest dowodem kompetencji!

Zasada nr 7: Mężczyźni są wyjątkowi; Kobiety są częścią grupy

Grupa przyjaciół, społeczność, rodzina… Kobiety czują się częścią całości. Lubią budować więzi i utrzymywać relacje z bliskimi. Mężczyźni z kolei lubią czuć się wyjątkowi – nawet w grupie przyjaciół istnieje hierarchiae.

Zasada nr 8: Mężczyźni lubią rutynę; kobiety potrzebują różnorodności.

Z męskiej perspektywy nie ma sensu zmieniać zwycięskiej drużyny! Dlatego mężczyźni zawsze pójdą do tej samej restauracji, zamówią to samo danie i kupią te same buty, gdy ich się zużyją. Ten opór przed zmianami jest (po raz kolejny) związany z ważnością pojęcia kompetencji w ich oczach: robienie rzeczy inaczej, próbowanie czegoś nowego, to podejmowanie ryzyka porażki. A to nie wchodzi w grę.

Jak można się spodziewać, kobiety działają zupełnie inaczej. Wczoraj jedliśmy chińskie jedzenie, dlaczego nie zamówić pizzy dziś wieczorem? A co, gdybyśmy przemalowali kuchnię? A co, gdybym całkowicie odświeżyła swoją garderobę? To może nieuchronnie prowadzić do konfliktów…

Ostrzeżenie: nie chodzi o to, aby umieszczać ludzi w „kategoriach” ani sprowadzać ich do jednego wymiaru mężczyzny lub kobiety. Nikt nie jest w 100% męski lub żeński! Każdy oscyluje między tymi dwoma biegunami, czasami kilkakrotnie w ciągu tego samego dnia…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *