mający ponad dekadę. Ostatnio zmienił się nie do poznania, gdyż od czasu przejścia na emeryturę unikał rozgłosu.
David Caruso zyskał sławę dzięki roli w cieszącym się międzynarodowym uznaniem serialu CSI: Miami.
Jest jedną z ikon amerykańskiej telewizji.
Po drugiej stronie Atlantyku kariera aktora nabrała rozpędu dzięki występom w serialach „NYPD Blue” i „Captain Furilloque”. Steven Bochco, który go reżyserował, wspominał tego wschodzącego aktora małego ekranu. W latach 90. David Caruso zdołał zaistnieć na scenie reżyserskiej dzięki swemu talentowi. Ale aktor dorównuje swojej złej reputacji na planie: „Większość ludzi nie radzi sobie w dysfunkcyjnym środowisku, ale David Caruso je uwielbiał, ponieważ był źródłem dyskomfortu i dawało mu to władzę”.
Ten sam reżyser twierdzi, że David Caruso uważał się za „zbyt dobrego dla telewizji”. Kiedy więc przedłużono mu rolę na drugi sezon serialu NYPD Blue, poprosił o podwyższenie swojego wynagrodzenia z 40 tys. do 100 tys. dolarów za odcinek. Wymaga również wygodniejszej przyczepy kempingowej i osobistego biura. Reżyser nie zamierza spełnić jego żądań, ale David Caruso również nie wystąpi w kinie. Wrócił do telewizji, szczególnie do stacji CBS, która zaproponowała mu pamiętną rolę Horacio Caine’a w serialu CSI: CSI: Miami.
Aktor, który bardzo się zmienił
Dzięki tej udanej serii David Caruso stał się znany na całym świecie. We Francji, podobnie jak w innych krajach, serial odniósł wielki sukces. Jednak od 2012 roku David Caruso nie pojawił się ani razu na małym ekranie. Nasi koledzy z Page Six w piątek 1 grudnia 2023 r. uzyskali zdjęcia aktora, których opinia publiczna nie miała okazji zobaczyć od sześciu lat.
David Caruso faktycznie wycofał się z publicznych wydarzeń, woląc wieść spokojne życie w Dolinie San Fernando w Kalifornii. W ciągu zaledwie kilku lat aktor bardzo się zmienił. Na zdjęciach ma na sobie bluzę z kapturem i spodnie khaki, a jego włosy są długie i naturalne. W wieku 68 lat David Caruso jest nie do poznania.