Niezależnie od tego, czy są brązowe, czy białe, plamy na skórze mogą stać się prawdziwą obsesją.
Co je powoduje? Jak je odróżnić? I jak im zapobiegać? Porada dermatologa.
Plama pigmentacyjna – czyli brązowa lub biała plama – powstaje w wyniku zmiany naturalnego koloru skóry – czyli naszego fototypu – w procesie hiperpigmentacji lub depigmentacji.
Wraz z Michèle Sayag, alergologiem i dyrektorem ds. strategii medycznej w Biodermie, przyglądamy się tym widocznym zaburzeniom pigmentacji, ich przyczynom oraz sposobom zapobiegania im, a nawet ich leczenia.
Przeczytaj także: Czy piękna skóra to przywilej klasowy?
Jakie są różnice między hiperpigmentacją i depigmentacją?
Według specjalisty procesy hiperpigmentacji i depigmentacji „dotyczą własnego pigmentu skóry: melaniny. Pigment ten jest produkowany przez wyspecjalizowaną komórkę skóry zwaną melanocytem, której funkcjonowanie może ulec zmianie”. Dzieje się to na dwa sposoby: po pierwsze, poprzez wzrost produkcji melaniny w tym samym obszarze, co nazywa się hiperpigmentacją; po drugie, melanocyt może zostać zniszczony, co prowadzi do miejscowego zaniku pigmentu, co nazywa się depigmentacją – znaną również jako hipopigmentacja. W przeciwieństwie do naszego naturalnego koloru skóry, te zmiany pigmentacyjne są wyraźnie widoczne. I dotyczy to nawet bardzo jasnej karnacji! Klasycznym przykładem jest bielactwo, które dotyka „1 do 2% populacji świata” – informuje ekspert. Ta dermatologiczna choroba – lepiej znana szerszej publiczności w ostatnich latach za sprawą niektórych gwiazd i modelek, które nie boją się już eksponować swojej wyjątkowości – wymaga leczenia medycznego, czasami zabiegu chirurgicznego (przeszczep melanocytów), a nawet warsztatów makijażu, podczas których można nauczyć się technik kamuflażu.
Co powoduje powstawanie różnych plam na skórze?
Istnieje wiele różnych rodzajów plam skórnych, a także ich przyczyn. Aby lepiej je zrozumieć, rozróżnijmy tzw. „łagodne” przebarwienia, które nie wymagają monitorowania ani konsultacji, oraz inne.
Łagodne plamy pigmentacyjne
Melasma, znana również jako „ maska ciążowa ”, dotyka nie tylko kobiety w ciąży i młode mamy. Jednak „90% osób dotkniętych tą przypadłością to kobiety”, wyjaśnia Michèle Sayag. Często pojawia się na twarzy (policzkach, czole, skroniach itp.), a czasem nawet na szyi. Psychologicznie rzecz biorąc, często trudno sobie z nią poradzić.
Plamy soczewicowate słoneczne, zwane również „plamami starczymi”, to forma starzenia się skóry spowodowana długotrwałą ekspozycją na słońce. Im więcej plam było w ciągu życia, tym więcej ich było. Mogą pojawić się nawet wcześniej u osób o jaśniejszej karnacji.
Hiperpigmentacja pozapalna jest spowodowana ekspozycją na słońce i procesem zapalnym. Innymi słowy, ekspozycja na słońce w przypadku trądziku lub urazu skóry zwiększa ryzyko wystąpienia przebarwień.
Plamy pigmentacyjne, na które należy zwrócić uwagę
Niektóre hiperpigmentacje – takie jak pieprzyki, zwane w żargonie medycznym „znamionami” – wymagają regularnego monitorowania. Dlaczego? Ponieważ wśród tych tak zwanych łagodnych zmian mogą pojawiać się również inne zmiany złośliwe. Nazywa się je czerniakami lub nowotworami skóry. Dlatego ważne jest monitorowanie tych brązowych plam i zgłaszanie ich dermatologowi w przypadku zmiany ich wyglądu. Tylko on może postawić diagnozę i ustalić sposób leczenia.
Jak zapobiegać powstawaniu ciemnych plam na skórze?
Jeśli chodzi o zapobieganie przebarwieniom, słowem kluczowym, i nie sposób tego przecenić, pozostaje ochrona przeciwsłoneczna. W tym celu wybieramy oczywiście kremy z filtrem SPF 50+, chroniące przed promieniowaniem UVA i UVB. Dbamy również o to, aby były „skuteczne w walce ze światłem niebieskim, tym pasmem widzialnego spektrum słonecznego, bardzo zbliżonym do promieniowania UVA, o którym wiemy, że sprzyja nawrotom melasmy”, radzi ekspert. Unikamy intensywnego przebywania na słońcu (między 12:00 a 16:00) i zdecydowanie nie pomijamy kroku z filtrem przeciwsłonecznym… zwłaszcza, gdy wiemy, że zapobiega on również pogłębianiu się istniejących przebarwień.
Czy plamy skórne mogą zniknąć?
Choć niektóre plamy mogą zniknąć samoistnie z czasem – „dotyczy to zwłaszcza pewnych odmian melasmy, które pojawiły się niedawno i są zlokalizowane powierzchownie na skórze” – zdaniem eksperta – najczęściej utrzymują się one długo i wymagają zabiegu depigmentacyjnego, który je zmniejszy lub sprawi, że znikną.
Zabiegi kosmetyczne
W tym celu możesz sięgnąć po kosmetyki depigmentujące, często zawierające składniki aktywne o działaniu antyoksydacyjnym, rozjaśniającym i złuszczającym: na przykład w Biodermie możesz włączyć do swojej codziennej pielęgnacji linię Pigmentbio, przeznaczoną do leczenia hiperpigmentacji twarzy i ciała.
Leczenie farmakologiczne
Istnieją również „leki takie jak hydrochinon, często łączone z kwasem retinowym (kwasem witaminy A) i kortyzonem”, wyjaśnia ekspert. Ta kombinacja, znana jako Kligman Trio, jest dostępna wyłącznie na receptę.
Inne metody leczenia
Kobiety gotowe na podjęcie decyzji o skorzystaniu z medycyny estetycznej mogą skorzystać z innych technik, które może wykonać dermatolog.
- Lasery pigmentowe lub lampy błyskowe: te dwie techniki działają na brązowe plamy i nadmiar melaniny, aby rozdrobnić pigment. Jednocześnie chronią otaczającą tkankę. „Uważaj” – ostrzega ekspert – „niektóre lasery niosą ze sobą ryzyko wtórnej hiperpigmentacji”.
- Peeling: W leczeniu melasmy można zastosować peeling kwasem trichlorooctowym (TCA), który działa na środkową warstwę skóry: skórę właściwą. Jego działanie jest bardziej ścierne niż peeling kwasami owocowymi . Cel? Złuszczanie naskórka, aby wspomóc jego regenerację.
- Krioterapia: mniej zaawansowana, ale bardzo skuteczna metoda polegająca na spalaniu ciekłym azotem, która niszczy komórki i złuszcza naskórek.
Bez względu na to, jaką technikę zaproponuje dermatolog, jedno jest pewne: po takich zabiegach ekspozycja na słońce jest przeciwwskazana.